W Polsce przyjęło się już, że posyłając dzieci do żłobka jesteśmy narażeni na jego częste choroby i infekcje. Dzieci w żłobkach i przedszkolach są przegrzewane i niezbyt często wychodzą na zewnątrz bo opiekunowie uzależniają to od pogody. Powstają jednak w ostatnich latach żłobki i przedszkola czerpiące pewne wzorce z innych krajów. Norwegia, Dania, Szwecja to kraje które wypracowały pewien wzorzec hartowania dzieci. W Skandynawii przez niemal 2/3 roku pada deszcz, ale dzieci nie siedzą wtedy zamknięte w domach, żłobkach czy innych palcówkach opiekuńczych. Mieszkańcy tych krajów wychodzą z założenia, że nie ma złej pogody na wyjście, tylko warunkiem jest odpowiedni ubiór. Dzieci przebywają przez większość dnia na dworze, śpią tam, bawią się i są radosne. Z powodu kataru nikt nie każe dziecku zrezygnować z pobytu w tych miejscach. Skandynawowie traktują zimne powietrze i chłodne dni jako „lekarstwo” na odporność swoich dzieci. I to działa – ich dzieci są zdrowsze bo mają odporność.
Nieopodal Warszawy w miejscowości Zakręt zainspirowana mentalnością Skandynawów mama stworzyła własnie takie miejsce. Scandikids – żłobek o profilu skandynawskim, to miejsce gdzie dzieci trenują swoją odporność od małego, bawią się kamyczkami i patykami w kałużach, rzucają śniegiem i mnóstwo czasu spędzają na świeżym powietrzu. Dzieci jedzą tam zdrowo i zgodnie z zaleceniami dla swojego wieku i od najmniejszych lat uczą się żyć w zgodzie z naturą.
Scandikids – żłobek o profilu skandynawskim to doskonałe miejsce na start Twojego dziecka w zdrowe życie.