Nie jest przypadkiem, ze Maillart otrzymywał od władz komunalnych zlecenia budowy tylko na odległych od miast, trudno dostępnych alpejskich drogach. Forma jego mostów była zbyt szokująca dla spokojnych szwajcarskich mieszczan. Mam dość tych most w z kruchego ciasta” – stwierdził przewodniczący jednej z władz lokalnych. Jeszcze dziś, chociaż mosty Maillarta stoją juz od kilkudziesięciu lat i doskonale spełniają swe zadania, nachylone wsporniki ich konstrukcji oraz pełen napięcia wygląd lekkiego przęsła kłócą się z powszechnym odczuciem estetycznym, co świadczy o śmiałym nowatorstwie ich twórcy. Maillart nie ograniczał się tylko do most w. W swym przedsiębiorstwie rozpoczął w 1908 roku próby nowego typu stropu żelbetowego – stropu grzybkowego. Zasady, które konstruktor z powodzeniem zastosował przy budowie mostów, zostają obecnie przeniesione do architektury. Płyty stropowe, podobnie jak jezdnie mostu, muszą pracować w ramach konstrukcji. Belki pośredniczące dotychczas między płytą a podporą można usunąć. Doświadczenia trwają do 1910 roku, wreszcie dziewięciopolowa, krzyżowo zbrojona płyta grubości B cm okazuje się idealna do płaskich przekryć wielkich pomieszczeń o dużych obciążeniach użytkowych. Maillart łączy płytę z podporami za pomocą odpowiednich skosów tworzących charakterystyczne .,grzybki”. Płynne przejście słupa w płytę odpowiada naturalnym liniom sił i daje dzięki temu wyjątkową wytrzymałość przy oszczędnym zużyciu materiału