Bobby burger Radom

0
337

Na ratunek znużonemu turyście

W miniony weekend na cel wyjazdu obraliśmy Kraków. Złożyło się na to wiele powodów, ale przede wszystkim wracaliśmy z walentynkowej wyprawy w góry i było nam po drodze. Wiktor chciał się też podzielić ze mną swoim kulinarnym odkryciem z ostatniej podróży służbowej, jakim był Megalo Burger Kraków.
Gród Kraka przywitał nas słońcem i prawie wiosenną pogodą. Spacer zabytkowymi uliczkami poza sezonem, bez wszechobecnego tłumu turystów, był przeuroczy. A jeszcze pod sukiennicami spotkaliśmy Aldonę! Zaraz zaczęła nas ciągnąć do swojej kawalerki. Szukałam jakiejś wymówki, bo narobiłam sobie ochoty na tego burgera. Niepotrzebnie! Wszystko można było pogodzić, bo Megalo Burger współpracuje z wieloma portalami i bez problemu można złożyć zamówienie z dowozem w określone miejsce.
W ostatecznym rozrachunku wycieczka była świetna, burgery naprawdę pyszne (można było wybrać nawet takie smaki, jak meksykański, hawajski czy grecki), a jeszcze przy okazji zupełnie niespodziewanie odwiedziliśmy koleżankę ze studiów!