Konstrukcje domów jednego z architektów do dziś zaskakują, na przykład fakt, że cała elewacja jest przeszklona, ale układ podziałów zachował klasyczną osiowość i symetrię, ulubione przez Perreta. Nowatorstwo i postęp były u Perreta stale ograniczone. Aczkolwiek utorował on drogę powszechnemu zastosowaniu żelbetu, to jednak nigdy nie potrafił uwolnić się od reguł i praw klasycznej architektury. W tym samym 1902 roku, gdy Perret zaczynał budowlę przy ulicy Franklina w Paryżu , w Szwajcarii inżynier budownictwa Robert Maillart specjalista w dziedzinie budownictwa mostów, zakłada własną firmę.

Pozornie ma to niewiele wspólnego z architekturą, ale tylko pozornie. Maillart był współpracownikiem Frangois Hennebique’a, konstruktorem o wybitnych uzdolnieniach architektonicznych. Firma Maillarta stanie się prawdziwym laboratorium konstrukcji żelbetowych o światowym rozgłosie. Jeśli Szwajcaria jest dziś ojczyzną najpiękniejszych na świecie mostów, jest to zasługą Maillarta. W 1902 roku młody inżynier ma już za sobą pierwszy Sukces – most na rzece lnn W miejscowości Zuoz . Dotychczas konstrukcje żelbetowe były wykonywane według systemu stosowanego do konstrukcji z drewna, a jezdnia leżąca na belkach była zawsze elementem konstrukcyjnie biernym. Tymczasem Maillart konstruuje mosty jako organiczną całość, pozbawioną części biernych, nie pracujących. Po raz pierwszy od czasu patentów Hyatta i Hennebique’a zostają odkryte nowe prawa i możliwości konstrukcji żelbetowych – możliwość najwłaściwszego konstruowania